Siostry CocoRosie w Poznaniu
Unikalny charakter wokalistek był silnie kształtowany przez doświadczenia z dzieciństwa. Gdy Sierra miała 5, a Bianca 3 lata ich rodzice rozwiedli się. Siostry zamieszkały z matką, z którą nieustannie zmieniały miejsce zamieszkania. Ponieważ kobieta uważała, że dziewczyny lepiej nauczą się sztuki w praktyce, jej córki nie ukończyły szkoły. Wakacje młode artystki spędzały z ojcem, z którym odwiedzały rezerwaty Indian, nierzadko biorąc udział w tradycyjnych obrzędach. Choć siostry uważały wyjazdy za nudne, później przyznały, że te przygody pomogły im w rozwoju. W wieku 18 lat Sierra przeprowadziła się do Nowego Jorku, a po dwóch latach wyjechała do Paryża, by uczyć się śpiewu operowego. Bianca w tym czasie zaczęła studiować lingwistykę i socjologię, cały czas rozwijając swoje artystyczne pasje.
Paryski klimat
W 2003 roku siostry zamieszkały razem w Paryżu, gdzie przystąpiły do tworzenia muzyki. Swoje studio uruchomiły w łazience, która była najbardziej wyciszonym pomieszczeniem w małym mieszkaniu Sierry. Początkowo dziewczyny chciały nagrać płytę wyłącznie dla swoich znajomych, jednak w 2004 roku podpisały kontrakt z niezależną wytwórnią Touch and Go Records, która wydała debiutancki album La maison de mon rêve. Od tego momentu dziewczyny stały się prawdziwym duetem. Już rok później ukazała się kolejna płyta zespołu Noah's Ark, przy której gościnnie współpracowali artyści tacy jak Antony Hegarty czy Devendra Banhar.
Więcej akustyki
Najnowsze wydawnictwo jest już szóstym długogrającym krążkiem w dyskografii duetu. Heartache City ukazał się w Polsce 15 kwietnia, zbierając wcześniej dobre recenzje na świecie. Album jest powrotem do korzeni. Zawiera mniej elektroniki, która zdominowała wydany w 2013 roku Tales of a GrassWidow, a więcej elementów akustycznych. Mimo to utwory są niezwykle barwne i różnorodne. Tak jak wcześniej siostry same napisały i nagrały większość materiału w studio na farmie w południowej Francji. Produkcja zakończyła się w Argentynie, co nie pozostało bez znaczenia. Jak przyznają artystki, duch Buenos Aires zmieszał się z ich nastoletnio-romansowo-nostalgicznym nastrojem.
Koncerty duetu dzięki wzbogaceniu ich o artystyczne wideo, tworzą niezwykły spektakl, który przenosi fanów do magicznego, baśniowego świata, stworzonego przez utalentowane siostry.
Zespół wystąpi dziś w poznańskim klubie Eskulap o godzinie 20:00. Bilety dostępne w cenie 99 zł.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj