Szparagami wiosna się zaczyna
Szparagi pojawiają się na naszych stołach w kwietniu, wraz z wiosną, a znikają pod koniec czerwca. Możemy się nimi cieszyć niecałe 3 miesiące. Czas więc, by zacząć się zajadać białymi i zielonymi specjałami. Czasu coraz mniej.
Szparagi serwować można w różnej formie. Najlepiej jednak smakują świeże. Białe i zielone podaje się gotowane lub zapiekane. Trzeba je obierać, szczególnie te białe. Oliwkowe można podawać na surowo lub tylko zblanszowane. Pomysłów na przygotowanie jest wiele: zawinięte w szynce, w sosie holenderskim czy beszamelowym. Zupa szparagowa, tradycyjne z przyrumienioną bułeczką, czy jako dodatek do sałatki - to też dobry pomysł.
Nie sposób nie wspomnieć o walorach prozdrowotnych szparagów. Są źródłem witamin C, K, witamin z grupy B, żelaza, potasu, magnezu, selenu i fosforu. Ze względu na swój charakterystyczny kształt, uważane są za naturalne afrodyzjaki. Szparagami mogą objadać się cierpiący na nadciśnienie, gdyż mało w nich sodu. Kilogram szparagów to jedynie 150 kalorii, co powoduje, że mogą być składnikiem każdej zdrowej diety.
Wielkopolska to zagłębie szparagowe. Przed wojną szparagarnie spod poznańskiego jeziora Kierskiego zaopatrywały stoły Berlina. W 1974 roku naukowcy z poznańskiej Akademii Rolniczej rozpoczęli pierwsze w Polsce badania nad odmianami szparagów. Dziś szparag jest popularny nie tylko w Europie Zachodniej, gdzie wcześniej trafiała większość wielkopolskich upraw, coraz więcej plonów trafia na rynek krajowy.
I na koniec - znów mamy wiosnę. Miłośnicy szparagów, do których należy redakcja, zacierają już ręce na myśl o czekających ucztach. Oczyma wyobraźni widzimy parujące półmiski….
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj