| Źródło: Głos Wielkopolski
Kórnik: koniec wojny o prąd
PSE domagało się od podpoznańskiej gminy aż 65 milionów złotych odszkodowania. Miała to być rekompensata za opóźnienia w budowie infrastruktury przesyłowej. Konflikt rozgorzał w 2005 roku. Sieci zarzuciły gminie Kórnik, że ta nie uchwaliła planu zagospodarowania przestrzennego uwzględniającego inwestycję. Realizacja się opóźniła, a PSE musiały ponieść koszty finansowe. Podliczenie strat nie wypadło korzystnie dla Kórnika, ale teraz wygląda na to, że problem udało się rozwiązać.
Ugoda
Sprawa trafi ponownie do sądu, ale w międzyczasie przedstawiciele gminy oraz PSE negocjowali warunki ugody. Wynik negocjacji może zaskakiwać, bo finalnie Kórnik zapłaci Sieciom 300 tysięcy złotych. To diametralnie inna kwota od tej, której pierwotnie żądano. Być może wynika to z faktu, że linię zbudowano i jednak działa. Takie ugodowe rozwiązanie jest z całą pewnością korzystne dla gminy Kórnik, która uniknie kilkuletniego procesu i ewentualnych poważniejszych reperkusji pieniężnych - taką opinię wyraził w "Głosie Wielkopolskim" burmistrz Jerzy Lechnerowski.
Strategiczne znaczenie
Linia elektroenergetyczna, o którą PSE spierały się z Kórnikiem ma 146 kilometrów. Łączy stacje Plewiska i Ostrów, przebiega przez 19 gmin. Dla regionu jest ona jedną z najważniejszych, ponieważ zapewnia podstawowe zasilanie aglomeracji poznańskiej i samemu Poznaniowi.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj