| Źródło: epoznan.pl
Krewny Alana Turinga przyjechał do Poznania
Sir John Dermot Turing, bratanek jednego z twórców informatyki odwiedził stolicę Wielkopolski. Z entuzjazmem zareagował na pomysł stworzenia w Poznaniu muzeum poświęconego pracom nad złamaniem Enigmy.
Centrum Enigmy miałoby powstać na miejscu dawnej siedziby Collegium Historicum, gdzie pracowali twórcy słynnej maszyny, która pozwoliła pokonać Nazistów. Muzeum miałoby być gotowe za 15 milionów złotych na 2018 rok. Będzie można się w nim dowiedzieć m.in. o tym jak działała słynna Enigma oraz jakie znacznie odegrała w bitwie o Atlantyk.
Jak mówił prezydent Jacek Jaśkowiak – Ważne, byśmy szukali obiektywizmu w pokazywaniu historii i podkreślali, że była to praca zespołowa. Nie możemy mówić o dokonaniach naszych matematyków, nie pamiętając jednocześnie o Alanie Turingu. Cieszę się, że w końcu zaczynamy mówić o tym, że złamanie Enigmy było efektem współpracy Polaków i Brytyjczyków. To Turing odkrył, że każda depesza kończyła się tym samym symbolem, co pomogło w rozszyfrowaniu całego systemu. Dlatego w Muzeum Enigmy, które powstaje w Poznaniu, będziemy pielęgnowali nie tylko pamięć o naszych kryptologach, ale także o Alanie Turingu. Będę zachęcał sir Johna Turinga, którego gościmy dziś w Poznaniu, by miał on swój udział w tworzeniu ekspozycji Muzeum Enigmy, czy to w formie konsultacji czy przekazania pamiątek po słynnym wuju.
Z kolei sir John Dermot Turing mówił – To muzeum i ta historia, mogą być bardzo pomocne w pokazywaniu młodym ludziom nowego podejścia do nauki, zwłaszcza matematyki. Coś, co dla nich może wydawać się trudne, możemy im przedstawić jako dziedzinę niezwykle fascynującą. To naprawdę świetny pomysł.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj