Trakt Królewsko-Cesarski się zmieni

Zmiany pojawią się już za moment, bo w sobotę 21 maja. Nie będą rewolucyjne, ale mają stanowić początek dłuższego procesu. Dwa lata temu trakt wzbogacił się o cenną nowość jaką była wówczas Brama Poznania. W tej chwili jest to już dobrze znana i "oswojona" atrakcja na mapie stolicy Wielkopolski. Sam trakt, choć niby wszyscy o nim wiedzą, nie ma jednak marketingowej wyrazistości. Być może planowane modyfikacje to zmienią.

Krócej, ale lepiej

Trakt Królewsko-Cesarski zostanie skrócony. Odtąd będzie biegł od Bramy Poznania przez Śródkę i Ostrów Tumski po historyczną Dzielnicę Cesarską (tu mamy m.in. Operę i Zamek). Z zapowiedzi wiceprezydenta Mariusza Wiśniewskiego wynika, że z czasem do traktu dołączą też inne dzielnice, na przykład Jeżyce czy Łazarz. Z założeniami odświeżonego traktu będzie można się zapoznać podczas sobotniej Nocy Muzeów. Teraz większy nacisk miasto położy na konkretne obiekty oraz ich twórców, a mniejszy na historycznych władców.

Spacer wiedzy o Poznaniu

Pokonywanie Traktu Królewsko-Cesarskiego ma pomóc w zrozumieniu historii Poznania i jego mieszkańców. W poszerzeniu horyzontów pomogą szlaki dodatkowe. Oprócz tego planowane są również szlaki tematyczne. Pierwszy z nich ma dotyczyć dziedzictwa żydowskiego. Urząd Miasta proponuje trzy warianty jego zwiedzania - pieszo, tramwajem lub z pomocą roweru miejskiego.