| Źródło: poznan.pl
Ekstremalny bieg nad Rusałką
Miejsce wydarzenia: Poznań: jezioro Rusałka, Hipodrom Wola
W sobotę 14 maja w Poznaniu kolejna edycja Runmageddonu. Na starcie pojawią się najbardziej wytrwali i ambitni zawodnicy z całej Polski.
Ubiegłoroczny bieg był wielkim sukcesem organizatorów. Wtedy areną zmagań był Hipodrom Wola, tym razem zawodnicy poznają też inne, ale sąsiadujące z Wolą miejsce. Początek zawodów rozegra się na terenach przylegających do Rusałki. W drugiej części biegacze znów zawitają na Wolę. Taki wybór nie jest przypadkowy. - Zamierzamy powtórzyć sukces ubiegłorocznej edycji, gdy na terenie Hipodromu Wola zorganizowaliśmy jedną z najciekawszych imprez w całym cyklu. Tym razem zapraszamy fanów dobrej zabawy w nowe miejsce - nad jezioro Rusałka, które oferuje niesamowite warunki do poprowadzenia biegu przeszkodowego. Jestem przekonany, że sobotnie zawody dostarczą uczestnikom wielu wrażeń. Przygotowując trasę biegu skupialiśmy się nad tym, żeby skomplikować pokonywanie przeszkód w myśl zasady - im gorzej, tym lepiej! - mówi dyrektor biegu Nikodem Finke.
Ciężka przeprawa
Co czeka osoby, które wezmą udział w tych niezwykłych zawodach? Będą się czołgać, brodzić w wodzie, biec po wymagającym terenie, a nawet przenosić ciężary. Jedną z przeszkód wymyślonych przez organizatora zapewnią strażacy - będzie to wodna zapora ciśnieniowa. Łącznie na 12-kilometrowej trasie będzie 50 utrudnień. Przed samą metą pojawi się żywa przeszkoda. Jak rok temu będą nią zawodnicy futbolu amerykańskiego z drużyny Kozły Poznań. Co ciekawe, część trasy trzeba będzie pokonać brodząc w wodzie - jezioro daje pod tym względem spore możliwości. Pomyślano również o dzieciach - na nich czeka specjalnie przygotowany bieg Runmageddon Kids.
Bonus dla wytrwałych
Oprócz głównej części biegu za dnia, miłośnicy mocnych wrażeń będą mogli sprawdzić się również wieczorem. O 21:00 rozpocznie się krótszy 6-kilometrowy bieg Nocny Runmageddon Rekrut, gdzie czeka 30 przeszkód. Dodatkowym utrudnieniem będą wieczorne ciemności.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj