| Źródło: Głos Wielkopolski
Nauczyciele chcą podwyżek
Związkowcy swoje żądania skierowali już do Anny Zalewskiej, minister edukacji. Obecnie mogą liczyć na kwotę w okolicach 1800 złotych. Od pięciu lat nie wzrosła. O podwyższenie aktualnych zarobków związkowcy walczą już od dłuższego czasu.
Frustracja rośnie
Jak mówił Jacek Leśny, wiceprezes poznańskiego oddziału ZNP w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim": – Pracownicy budżetowi – w tym ci zatrudnieni w oświacie - zarabiają mniej niż przedstawiciele innych branż, np. usług. Ci drudzy mogą liczyć na podwyżki. Pierwsi są uzależnieni od rządzących i budżetu państwa
Nauczyciele twierdzą, że obecna kwota, którą zarabiają jest niemiarodajna. Zwracają uwagę, że pomimo możliwości utrzymania się z tej kwoty samemu, to w przypadku posiadania rodziny nie jest to już suma wystarczająca. Dochodzą do tego m.in. wydatki za studia podyplomowe.
Inne postulaty
NSZZ „Solidarność” poza podwyżką o 20%, opowiada się również za zmianami w płacach co styczeń każdego roku. ZNP domaga się dodatkowo wypłacania pensji dla nauczycieli bezpośrednio z budżetu państwa oraz stworzenia kolejnego stopnia awansu zawodowego – nauczyciela specjalisty. Zbierane są już podpisy pod odpowiedni projekt obywatelski.
Co z tego będzie?
– Nie wiemy, czy rządzący przychylą się do naszych postulatów. Mówi się o problemach finansowych w związku z przyznanymi świadczeniami socjalnymi – m.in. 500 +. Z drugiej strony Anna Zalewska też była kiedyś nauczycielką. Liczymy, że będzie miała bardziej elastyczne podejście do tej sprawy niż poprzednia minister – mówił dalej Jacek Leśny w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim".
Rozmowy już były
Związkowcy wstępnie rozmawiali z Anną Zalewską. Jak poinformowała Justyna Sadlak z biura prasowego Ministerstwa Edukacji Narodowej: – Było to spotkanie uzgodnieniowe, dotyczące projektu nowelizacji rozporządzenia MEN w sprawie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli. Tematem rozmów były też warunki przyznawania dodatków do wynagrodzenia oraz za pracę w dniu wolnym od pracy. Strony zgodziły się, że potrzebna jest praca nad zmianą systemu wynagrodzeń nauczycieli. Uczestnicy spotkania uzgodnili, że minister edukacji zwróci się do Rady Dialogu Społecznego w sprawie powołania doraźnego zespołu problemowego do spraw wynagrodzeń nauczycieli. W zespole tym będą prowadzone dalsze rozmowy odnośnie kierunku zmian.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj