Kontrowersyjny radny znów szokuje

To ten sam działacz, który swego czasu wsławił się pomysłem przerobienia komina Starej Gazowni na minaret. Po tamtym incydencie został zawieszony w prawach członka klubu PiS na sześć miesięcy. Tym razem zaskoczył jeszcze bardziej.

Znajoma znajomej

Jak wyjaśnia radny Boruczkowski, informacje o procederze otrzymał od swojej znajomej, z którą z kolei podzieliła się własną historią jej znajoma. Polityk twierdzi, że nie ma podstaw, aby lekceważyć taką wiadomość. Owa "znajoma znajomej" miała zostać napadnięta i uśpiona, a po przebudzeniu znalazła na ciele ślad po wkłuciu. Udała się na komisariat policji zgłosić sprawę i tam usłyszała ponoć o łowcach organów. Teraz radny Boruczkowski pyta prezydenta Jaśkowiaka, czy zamierza coś w tej sprawie zrobić.

Nikt nic nie wie

Pytany o komentarz szef poznańskiej Straży Miejskiej jest zdziwiony i mówi, że nie słyszał nigdy o przypadku uśpienia kogoś na ulicy. Nie wiadomo jeszcze, co do powiedzenia ma policja. Boruczkowski chciałby wiedzieć, ile udokumentowanych przypadków wycięcia organów miało miejsce w naszym mieście. Musi więc poczekać na odpowiedź od prezydenta. Jak powiedział "Głosowi Wielkopolskiemu", dotąd nie złożył w sprawie żadnego zawiadomienia na policji.