| Źródło: Głos Wielkopolski
Rabin powie „tak”?
Hotel z dużą aulą i salą konferencyjną – takie plany odnośnie zagospodarowania terenu ma Janusz Stróżyk, właściciel firmy Stanpol-Impex, produkującej wysokoprzetworzone półprodukty z pianek poliuretanowych. Cały problem leży w tym, że najprawdopodobniej na części jego posesji istniał przedwojenny cmentarz żydowski.
Nekropolia powstała w latach 20. ubiegłego wieku. W trakcie II wojny światowej cmentarz został zniszczony przez niemieckich okupantów. Obecnie nie ma po nim żadnych widocznych śladów.
Dwugłos
Co ciekawe na większej części działki, na której cmentarz się znajdował, stoi już Ośrodek Kultury. W rozmowie z Głosem Wielkopolskim Agnieszka Dopierała z Urzędu Miasta i Gminy Swarzędz mówi: – W takim przypadku stroną w postępowaniu przy wydaniu warunków zabudowy jest gmina żydowska. My następnie możemy przy wydawaniu decyzji nałożyć na inwestora obowiązek uzgodnienia wszystkiego z gminą żydowską.
W wypowiedzi dla tej samej gazety mecenas Konrad Figurski, pełnomocnik Janusza Stróżyka, mówi z kolei: – Powiatowy Konserwator Zabytków, uzgadniając projekt decyzji, ustalił, że inwestycja nie obejmuje terenu cmentarza, więc oględziny są zbędne, jedynie opóźniają wydanie decyzji.
Wstępne rozeznanie
Urzędnicy ze Swarzędza, a także przedstawiciele gminy żydowskiej i pełnomocnik inwestora oględzin już dokonali. Zdaniem dwóch pierwszych część dawnego cmentarza znajduje się jednak na przedmiotowej działce. Ze zgromadzonym materiałem w tej sprawie ma zapoznać się Powiatowy Konserwator Zabytków.
Michael Schudrich, naczelny rabin Polski, zapewnia, że nie chce blokować inwestycji. Gmina żydowska wyraża ubolewanie z powodu wcześniejszego zagospodarowania tego terenu. Zapewnia jednak o dobrej woli do osiągnięcia porozumienia.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj