| Źródło: Głos Wielkopolski
Wiadomo już, kim jest kobieta wyłowiona z Warty
Rodzina rozpoznała ciało kobiety podczas okazania.
Z kolei przeprowadzona później sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci było utonięcie. - Na ciele kobiety nie stwierdzono żadnych obrażeń, które mogłyby wskazywać na udział osób trzecich w tym zdarzeniu. Nie oznacza to jednak, że osoby trzecie nie były przy tym obecne. Ktoś mógł przecież wepchnąć kobietę do wody - mówi Michał Franke, szef Prokuratury Rejonowej w Szamotułach.
Prokuratura nie ustaliła jeszcze jak długo ciało mogło znajdować się w wodzie. - Na pewno dłużej niż 72 godziny. Procesy gnilne już się rozpoczęły - dodaje Franke. Nie wiadomo również w jaki sposób się tam znalazło. W kolejnych dniach śledczy podejmą dalsze czynności procesowe takie jak przesłuchania członków rodziny, znajomych lub osób, z którymi kobieta mogła mieć kontakt przed śmiercią. - Zakładamy wszystkie możliwe wersje i będziemy je weryfikowali - kończy Michał Franke.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj