Wielka gala bokserska w Poznaniu

Bez wątpienia będzie to dla Krzysztofa Włodarczyka jedna z najtrudniejszych walk w karierze. Wygrana będzie dla zwycięzcy przepustką do spotkania na ringu z aktualnym mistrzem świata Muratem Gasijewem

- "Diablo" jest jednym z czterech polskich mistrzów świata w boksie zawodowym i jedynym, któremu udało się odzyskać mistrzowski pas w tej samej kategorii wagowej po jego utracie - mówi Andrzej Wasilewski, szef grupy boksu zawodowego Sferis KnockOut Promotions. - Walka na pewno będzie zacięta, czekają nas zatem wielkie emocje i wspaniałe widowisko, jak zawsze w przypadku walk "Diablo" - dodaje.

- Staram się znaleźć motywację, pobudzać non stop i wyznaczać sobie dodatkowe cele. Zwycięstwo w tej walce jest takim najbliższym, na tym się teraz koncentruję w stu procentach - mówił podczas konferencji prasowej Krzysztof "Diablo" Włodarczyk.- Czasu jest niewiele, od soboty 3 tygodnie. Przez dwa najbliższe czekają mnie jeszcze ciężkie i intensywne treningi. Ostatni tydzień to już łapanie świeżości i ustawianie psychiki tak, by później wyjść i zrobić tę robotę tak dobrze, jak tylko potrafię. A w tej walce wszystko zależy od tego, jak sobie to w głowie ułożę, już nad tym pracuję i mam nadzieję, że uda mi się zakończyć ten pojedynek przed czasem.

- Myślę, że zaprocentowała atmosfera, jaka jest wokół poznańskiego boksu. Widać, że zainteresowanie tym sportem w Poznaniu rośnie. Jestem przekonany, że będziemy mieć tutaj świetną imprezę - mówił Jacek Jaśkowiak podczas konferencji prasowej zapowiadającej walkę Diablo Włodarczyka z Noelem Gevorem. - Fani boksu na pewno będą usatysfakcjonowani, ale liczę też na promocję tego sportu wśród dzieci i młodzieży. Boks jest sportem, który pozwala utrzymać dobrą formę, uczy dyscypliny. Dlatego bardzo mi zależy na tym, by młodzież miała w Poznaniu warunki do uprawiania sportu, boksu, wioślarstwa, gier zespołowych i innych dyscyplin.